No, tak najwyższa pora na jakiś update z tego co się ostatnio działo. Przyznam, że z powodu pogrzebu itp. ostatnie tygodnie były ciutkę szalone. Osobiście nigdy nie byłem fanem styp, ale cóż - taka tradycja tam, skąd babcia pochodzi. Jedna dobra rzecz - Ola przyleciała z Australii na trochę, zawsze miło zobaczyć. Postanowiła kupić mieszkanie w Krakowie :P nie wiem czy jest sens, ale przynajmniej będzie częściej przylatywać :P
Koniec wakacji spędziłem w Tunezji. Wyjazd bardzo udany, ale ostatecznie 2 tygodnie to trochę